Nie dajcie się zwieść ironicznej nazwie (tak bowiem zwykło się określać mało ambitne, przyjazne radiu piosenki), bo bydgosko-toruński kwartet niewiele ma wspólnego z komercyjnym popem. To głośne, garażowe, gitarowe granie, które zachwyci fanów amerykańskiej sceny, takich grup jak Pavement czy Sonic Youth. Niedawno zadebiutowali albumem „Palm Waves”. |