Jeśli myślicie, że nie da się pogodzić indierockowej energii z progrockową finezją, pomyślcie jeszcze raz. Trio z Kopenhagi już od 15 lat gra dla nas muzykę, która w zadziwiający sposób czerpie to, co najlepsze z art rocka lat 70. i podaje z wrażliwością właściwą niezależnym rockmanom XXI wieku. Ich najnowszy album, zatytułowany „No More Stories Are Told Today, I'm Sorry They Washed Away // No More Stories, The World Is Grey, I'm Tired, Let's Wash Away” ma tak długi tytuł, że możemy napisać tylko, że jest bardzo dobry. |